Remis w Iskrzyni…
W sobotę 12.08.2017 nasi piłkarze rozpoczęli rozgrywki A klasowe. Od razu na pierwszy ogień przypadł nam pojedynek z Iskrą Iskrzynią jednym z głównych kandydatów do awansu do klasy okręgowej. Zgodnie z przewidywaniami zespół prowadzony przez grającego trenera Geferta prowadził grę w tym spotkaniu, wymieniając mnóstwo podań na tzw. „klepkę”. Ale pierwszą okazje do objęcia prowadzenia to Wesoła miała po nie dokładnym podaniu jednego z defensorów Iskry. Futbolówkę przechwycił W. Drewniak zagrał na skrzydło do Pileckiego, który dośrodkował a Witek strzałem głowa przestrzelił na poprzeczką. Gospodarze sukcesywnie grali swoje, a goście przesuwali i czekali na przechwyty. Po jednym z nich właśnie Pilecki zagrał do W Drewniak, który płaskim strzałem w długi róg otworzył wynik spotkania 0-1. Miejscowi szybko odpowiedzieli za około 5min już było 1-1. Zbyt krótkie wybicie piłki do boku, która zostaje dośrodkowana na 16m gdzie jeden z zawodników Iskry stojąc tyłem do bramki przelobował T. Osipa który nie zdążył wrócić po poprzedniej interwencji. Można powiedzieć obraz spotkania się nie zmieniał i do przerwy wynik 1-1
Druga połowa była podobna oba zespoły miały swoje okazje do wyjścia na prowadzenie. Iskra strzały z rzutów wolnych, które wybronił Osip, strzał w poprzeczkę oraz minimalne minięcie głową z futbolówką na długim słupku te okazje mogły dać miejscowym gola. Przyjezdni najlepsze okazje mieli po strzale Dyraka – wybronił bramkarz oraz Barć lobując wychodzącego golkipera trafił w poprzeczkę. W tej części gry nikomu ostatecznie nie udało się trafić do siatki I MECZ ZAKOŃCZYŁ SIĘ PODZIAŁEM PUNKTÓW.
Podsumowując dobre spotkanie z jakże cennym pierwszym historycznym punktem na A klasowych boiskach z bardzo silnym rywalem na pewno cieszy i napawa optymizmem. To starcie można było przegrać jaki równie dobrze przy odrobinie szczęścia wygrać, wiec po mimo optycznej przewagi Iskry wynik wydaje się być sprawiedliwy.